Nasza ekipa "Iskra-JB" zagrała dwa sparingi. Pierwszy w sobotę w Nowym Porcie z AF "Morzem" Gdańsk, gdzie wystawiliśmy skład młodszy tj. R-2002/3. Drugi sparing z Orlętami Reda odbył się w niedzielę, gdzie zagrał ten sam skład uzupełniony naszymi kilkoma zawodnikami z R-2000/2001. W obu meczach padł ten sam rezultat > 8:1 (w sobotę dla nas, a w niedzielę dla rywali).
(Kliknij więcej)
O ile w sobotę rywal naszej ekipy JB (R-2002/2003) byli rówieśnicy i wtedy zeszliśmy z boiska z wygraną 8:1, to w niedzielę naszej Iskrowej mieszanki (2000/1/2/3) byli zawodnicy "Orląt" z kategorii wyłącznie 2000/2001 co w dużym stopniu 'zaskutkowało' porażką 1:8. Nie szukamy tanich usprawiedliwień, ale wysoki rezultat, to też pokłosie tego, że daliśmy sporo pograć młodszym zawodnikom (nawet o 3 lata), którzy zostali powołani.
Gola dla nas uzyskał niezawodny i niezniszczalny zawodnik: Klaudiusz Zapora
Tym się teraz nie martwimy, bowiem na tym etapie procesu szkoleniowego chcemy w 'ogniu walki z rywalem' przyjrzeć się jak największej liczbie naszych zawodników - dając im szansę zaprezentowania swych możliwości. Gdyby grała tylko tzw. podstawowa jedenastka wynik na pewno nie byłby taki niemiły dla naszego oka. A tak wynik jest nieco za wysoki, jak na nasze możliwości i nasz obraz gry.
Natomiast zwycięstwo nad kolegami z "Morza" nie może unosić nas w stan euforycznej radości > jacy to my jesteśmy mistrze piłki nożnej. Mecz z "Morzem" dał szansę kilku nowicjuszom i młodziankom, którzy mogli się pokazać Tu naprawdę dobrze jako 'forstoper' wypadł Jaś Mościpan z R-2003 oraz dobrze i pozytywnie jego rówieśnicy: Dyliński, Dorożyński, Sławiński na bocznych pomocach. Ten mecz dał też szansę powrotu do grania po kontuzji i operacji - po ponad rocznej absolutnej przerwie od sportu - naszemu wychowankowi (ale i byłemu zawodnikowi "Bałtyku") Arturowi Zielińskiemu, który pokazał że umie fajnie i spokojnie rozgrywać akcje w ofensywie (a na zbudowanie motoryki będzie jeszcze miał czas). Na pewno dał nam sygnał nowy kolega Krystian Noch z r-2001, że będzie można - w przyszłości - liczyć się jako napastnik (w debiucie strzelił 2 gole!). Pokazali się też zawodnicy kiedyś dalekiego cienia, jak np. J.Pepliński (1 gol), który już nie musi się wstydzić swojej gry (bo regularny trening rozwija > niech to pamiętają Ci co słabo trenują).
Gole dla nas: Noch-2, D.Zieliński-2, Skalski-2, Pepliński-1 i Błasiak-1 (brawo!).
Zaś porażka z tak silną ekipą Orląt Reda też się przyda Iskrze-JB, bo uświadomi nam samym, że jeszcze wiele, wiele pracy przed nami. Przy okazji już sygnalizujemy, że oczekujemy, by absolutnie cały zestaw ludzki Iskry z roczników 2001/2002/2003 udał się na letni obóz sportowy "Iskry" w sierpniu 2017 r., by móc doskonale ich przygotować (zgrać) do nowego sezonu 20017/18, a dużo sobie obiecujemy po tym zespole, bowiem zostaje na nowy sezon 90% składu już ogranego przez lata. Będą inne sparingi i inne turnieje i liczymy, że wypadniemy w nich dobrze, ale sygnalizujemy, że nie będziemy 'wiecznie' prosić niektórych, by się stawiali na takie sparingi (raz może coś nie pasować, ale nie 2-3 razu z rzędu). "NIe choczesz nie nie nada, zachoczesz nie budiet" - jak mawiali starożytni Rzymianie u progu tawerny.
W tym niedzielnym sparingu kilku z tych, którzy dobrze wypadli w sobotę już następnego dnia nie dali rady zagrać na takim "spidzie" - jak w dniu poprzednim > dotyczy to zwłaszcza młodszych zawodników z R-2003, którzy są wszak o 2-3 lata młodsi (a przez to i słabsi fizycznie) od rywali z "Orląt" Reda (R-2000/2001). Następny Sparing u nas w niedzielę 13.11.2016 na GCS-Klatka o godzinie 11.00 - zbiórka tam o godz. 10.45 (powołania będą w zakładkach).
_________________________________________________________________
Jaguar Gdańsk, całkowicie pożarł naszych Iskrzaków-JD2. Jaguar (Filia Lechii Gdańsk) dał naszym chłopakom prawdziwą lekcję futbolu, a my nie podnieśliśmy rękawicy i właściwie bez walki się poddaliśmy > a tak się nie godzi. Trzeba też więcej trenować, bo widzimy, że nasi niektórzy zawodnicy trenują raz w tygodniu - no... "tak Krakowa się nie zbuduje". Mało są też istotne powody (nawet te ważne), albo trenujemy piłkę, albo udajemy > udawanie trenowania przez niektórych w tym sporcie drużynowym = krzywdzi tych starających się na 100%. Jak dla niektórych są sprawy ważniejsze niż treningi i... mecze ligowe, to niech nam nie zawracają głowy i nie dziwią się, że ich odstawimy od reprezentowania zespołu w meczach/turniejach. Dla porządku Jaguar pokonał nas 9:0.
Teraz następny mecz w niedzielę 13 XI 2016 r. na GCS-Klatka (zbiórka tam o 8.10) i... oczekujemy wszystkich powołanych (patrz zakładka JD2) oraz rehabilitacji drużyny.