Uczniowski Klub Sportowy Iskra Gdynia - strona nieoficjalna

Strona klubowa

WYLOGUJ SIĘ DO ŻYCIA

 

Losowa galeria

WYRÓŻNIENIA I TWÓRCZOŚC PANA JERZEGO FICA - PIERWSZEGO PREZESA UKS ISKRA GDYNIA
Ładowanie...

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 341, wczoraj: 232
ogółem: 4 679 317

statystyki szczegółowe

Aktualności

TLH - II DYWIZJA - SESJE 10 I 11 STYCZNIA

  • autor: uksiskragdynia, 2015-01-12 12:35

W miniony weekend (10 i 11 stycznia) startowaliśmy 2 razy w TLH (II Dywizja). Wystawiliśmy dwa składy - sobotni i niedzielny.

Galeria zdjęć


r-2005-6-trojmiejska-liga-halowa-gdansk-5986476.jpg r-2005-6-trojmiejska-liga-halowa-gdansk-5986477.jpg r-2005-6-trojmiejska-liga-halowa-gdansk-5986478.jpg

Najpierw o sobotnich meczach.

Mieliśmy plan minimum, czyli wygrać na 100% jeden mecz i... się udało > wygraliśmy z Santosem Gdańsk 5:3. Następnie zagraliśmy z Pomorzaninem i tu polegliśmy 1:5 choć do przerwy przegrywaliśmy tylko 0:1 - mając wiele akcji i sytuacji na zmianę wyniku. Po przerwie postanowiliśmy zaryzykować i nieco bardziej (otwarcie) zaatakować, ale właśnie wtedy, gdy nasi obrońcy się zaangażowali ofensywnie (niestety, aż za bardzo ofensywnie) - dostaliśmy kontrę (skutecznie na 0:2) . Potem już pękliśmy i...  nas 'dobili', choć my mieliśmy kilka szans (jedną wykorzystaliśmy).  

W sobotnim składzie bardzo dobrze zaprezentowali się o rok młodsi (z R-06) obrońcy (Igor Wawrzyniak i Marcin Mordaka), którzy nawet 'wygryzli' ze składu nieco starszych kolegów. Dobre momenty miał też nasz beniaminek (z R-07) S. Maćkiewicz. I właśnie postawa tych naszych 'młodszych' nas bardzo cieszy! Ze 'starszych' bardzo dobre zawody miał "Dziuri" w ataku oraz momentami "Kwiatek" (również w
ataku) - super (zwłaszcza w 1 meczu) bronił nasz golkiper "Kwasik".

Teraz o niedzieli:   

Niedzielny skład rozegrał także dwa mecze. Oba z zespołami UKS Mosty (I i II). Wiedzieliśmy, że będą to trudne mecze – w końcu gramy z liderem tabeli oraz zespołem ze ścisłej czołówki.

W pierwszym meczu (z UKS Mosty I) widać było sporą nerwowość (tremę) naszych zawodników – co skutkowało straconymi szybko trzema bramkami. Po tej terapii szokowej Iskra podjęła już nieco odważniejszą walkę – zwłaszcza w obronie – jednak nie udało się przeprowadzić skutecznej akcji zakończonej golem. Druga połowa właściwie niezbyt różniła się od pierwszej – nasi przeciwnicy wbili nam kolejne bramki. Nasi zawodnicy niestety nieco odpuścili mecz w ostatnich minutach i w efekcie skończyliśmy z porażką 0:7.

Drugi mecz – z liderem tabeli – był już zupełnie inny. Wprawdzie ulegliśmy też dość wysoko – bo 0:5 – ale zaangażowanie i walka naszych Iskrzaków była już na zupełnie innym poziomie niż w pierwszym meczu. Dwie pierwsze bramki w tym spotkaniu to – samobóje, co podcięło nieco skrzydła naszej drużynie. W drugiej połowie przeciwnicy zaaplikowali nam trzy kolejne gole – a my z kilku sytuacji (i to bardzo dogodnych) nie potrafiliśmy niestety nic „ustrzelić”. Był moment w drugiej połowie, kiedy to osiągnęliśmy przez kilka minut nieznaczną przewagę (tzw. optyczną) w grze - szkoda tylko, że nie zakończyliśmy tego choć jednym golem (bardzo dobrze zagrał bramkarz z Mostów, który uratował kilka sytuacji).

Najważniejsze w tej sesji meczowej było to, że Iskra potrafiła powalczyć i stworzyć sytuacje (w drugim meczu) – a dalsza praca na treningach na pewno przyniesie efekty w postaci większej pewności siebie przy wykańczaniu akcji ofensywnych – czyli zdobywaniu goli. Każdy mecz w TLH to nowe doświadczenie dla każdego zawodnika i całej drużyny – dlatego warto się starać dobrze trenować aby być powoływanym do składu.

__________________________________________________________

Na koniec taka ogólna prośba do Rodziców. Bardzo dziękujemy za zaangażowanie i doping, nie mniej jednak prosimy o nie podpowiadanie dzieciom jak mają grać. Od tego jest trener (który czasami podpowiada, by uczyć, a czasami nie podpowiada, by zobaczyć jak dziecko samo rozwiązuje dane 'problemy boiskowe'). Widzimy, że w niektórych wręcz przypadkach chłopczyk jest rozdarty, bo trener to, a Tato (którego się słucha, no bo Ojciec) co innego, a do tego ciągle patrzy a to na trenera, a to na Rodzica (czy ich zadowolił), zamiast patrzeć na boisko i na piłkę.

Jedyną osobą do prowadzenia zespołu jest Trener lub wyznaczony Kierownik Zespołu (jeśli trener namaścił), Rodziców zapraszamy do dopingu pozytywnego, przede wszystkim drużynowego czy indywidualnego swego syna, ale bez wskazywania rozwiązań piłkarskich na boisku.

Przy okazji dziękujemy Panu Grudzińskiemu za zrobienie zdjęć z sesji niedzielnej (kilka z nich można zobaczyć w Galerii).

 


  • Komentarzy [1]
  • czytano: [720]
 

autor: marchewnik 2015-01-12 15:26:58

Profil marchewnik w Futbolowo Taaaka... niedziela, to ma być ostatnia taka niedziela !


Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Buttony

Reklama

Logowanie